Miss Sporty, So Clear, Anti-Bacterial Coverstick (Korektor antybakteryjny)
Inglot, Brow Shaping Pencil (Modelujący ołówek do brwi)
To są moje dwa niezbędniki w codziennym makijażu, które jak widać sięgnęły dna:
Inglot, modelujący ołówek do brwi, w pierwotnej postaci wygląda jak wysuwana kredka z zaostrzoną końcówką. Jest dostępny w trzech kolorach: jasny, ciemny brąz, czarny. Najważniejsze dla mnie jest to, że ma woskową konsystencję, dzięki czemu ładnie układa włoski i naturalnie przyciemnia brwi. Czyli dwa w jednym: cień i wosk. Trzyma się cały dzień, a jego aplikacja zajmuje kilka sekund.
Cena: 23 zł.
Miss Sporty, korektor antybakteryjny, to produkt który ma kształt pomadki, jednak mój już niczym pierwotnego kształtu nie przypomina, bo od kilku tygodni zaczęłam wygrzebywać go małym pędzelkiem.
Świetnie maskuje i wygładza niedoskonałości cery. Jest moją deską ratunkową w dniach, kiedy na mojej twarzy pojawiają się zaczerwienienia i wypryski. Stosuję go pod makijaż i uwierzcie mi, że po punktowym zastosowaniu, nawet w te najgorsze dni potrafi zdziałać cuda. Używam go od kilku lat i nigdy mnie nie zawiódł.
Wiem, że jest dostępny w Rossmannie i kosztuje ok. 7-8 zł.
Załączam zdjęcie z efektem maskowania. Mój pieprzyk stał się niewidoczny ;-)
nie używałam tego korektora, ale dawno temu miałam z tej serii puder, jakoś się nie sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńta kredka z Inglota bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńKorektor kiedyś miałam, ale akurat w moim przypadku się nie sprawdził. Za to bardzo chętnie wypróbuję kredkę do brwi...
OdpowiedzUsuńnie znam tych produktów ale super ze sié u ciebie sprawdzily :)
OdpowiedzUsuńInglot mnie zaciekawił :) Lubię kosmetyki tej firmy z wyjątkiem tuszy do rzęs.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc żadnego nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńnie miałam tych produktów
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego :) nawet nie wiedziałam że w inglocie jest taki ołówek :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten korektor i jakoś za nim nie przepadałam...ogólnie wolę korektory w formie płynnej:) Zaciekawił mnie ten ołówek do brwi:)
OdpowiedzUsuńWydaje się troszkę pomarańczowy na fotce. Nie miałam go nigdy.
OdpowiedzUsuńnie miałam, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tym produktem do brwi ,ciekawe czy znajdę jakiś chłodny odcień dla blondynek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
biszkopcik86.blogspot.com
efekt maskowania świetny ;)
OdpowiedzUsuńKredka z inglota bardzo mnie zaciekawiła - szukam takiej 2w1 ;)
OdpowiedzUsuńKorektor miałam już dość dawno, teraz jego miejsce zajął korektor antybakteryjny z Avon.
Korektor miałam już dość dawno temu, ale ogólnie sprawdzał się u mnie w miarę dobrze ;)
OdpowiedzUsuńNa kredkę chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy tego korektora jakoś udaje mi się wszystko pozakrywać podkładem, ale ten ołówek z inglota wygląda całkiem fajnie :)
OdpowiedzUsuńTakie korektory przeważnie są dla mnie za ciemne niestety ...:)
OdpowiedzUsuńMuszę rozejrzeć się za tym korektorem ;)
OdpowiedzUsuńMuszę wybrać się do inglota i przyjrzeć się tej kredce do brwi :)
OdpowiedzUsuńTen ołówek jest świetny!:)
OdpowiedzUsuńTen modelujący ołówek do brwi bardzo mnie zaciekawił, bo uwielbiam wszelakie kredki do brwi itd :D
OdpowiedzUsuńświetnie piszesz :) ołówek przyciągnął moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten ołówek jak kupisz nastepny zrob recenzje:)
OdpowiedzUsuńniezłe krycie :)
OdpowiedzUsuńzbyt pomarańczowy :(
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów. Korektor chyba byłby trochę zbyt pomarańczowy jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńFajny ten modelujący ołówek do brwi. Zazwyczaj używałam zwykłych kredek. Muszę się za nim rozglądnąć. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńKiedyś stosowałam korektory w sztyfcie, ale większość z nich ma ( według mnie ) zbyt pomarańczowy kolor. Wolę korektory płynne - nawet na niedoskonałości :)
OdpowiedzUsuńA o kosmetyku marki Inglot nigdy nie słyszałam. Hm, chyba nic dziwnego skoro nigdy nie miałam ani jednego ich produktu ;)
Kredkę do brwi będę musiała kiedyś wypróbować, ostatnio polubiłam mocne podkreślanie brwi :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty do brwi, a o tym jeszcze nie słyszałam, trzeba się bliżej przyjrzeć, skoro ma taką ciekawą formę :)
OdpowiedzUsuń