DWA DENKOWE NIEZBĘDNIKI


Miss Sporty, So Clear, Anti-Bacterial Coverstick (Korektor antybakteryjny)
Inglot, Brow Shaping Pencil (Modelujący ołówek do brwi)

To są moje dwa niezbędniki w codziennym makijażu, które jak widać sięgnęły dna:



Inglot, modelujący ołówek do brwi, w pierwotnej postaci wygląda jak wysuwana kredka z zaostrzoną końcówką. Jest dostępny w trzech kolorach: jasny, ciemny brąz, czarny. Najważniejsze dla mnie jest to, że ma woskową konsystencję, dzięki czemu ładnie układa włoski i naturalnie przyciemnia brwi. Czyli dwa w jednym: cień i wosk. Trzyma się cały dzień, a jego aplikacja zajmuje kilka sekund. 
Cena: 23 zł. 

Miss Sporty, korektor antybakteryjny, to produkt który ma kształt pomadki, jednak mój już niczym pierwotnego kształtu nie przypomina, bo od kilku tygodni zaczęłam wygrzebywać go małym pędzelkiem. 
Świetnie maskuje i wygładza niedoskonałości cery. Jest moją deską ratunkową w dniach, kiedy na mojej twarzy pojawiają się zaczerwienienia i wypryski. Stosuję go pod makijaż i uwierzcie mi, że po punktowym zastosowaniu, nawet w te najgorsze dni potrafi zdziałać cuda. Używam go od kilku lat i nigdy mnie nie zawiódł. 
Wiem, że jest dostępny w Rossmannie i kosztuje ok. 7-8 zł.

Załączam zdjęcie z efektem maskowania. Mój pieprzyk stał się niewidoczny ;-)

31 komentarzy:

  1. nie używałam tego korektora, ale dawno temu miałam z tej serii puder, jakoś się nie sprawdził ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ta kredka z Inglota bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Korektor kiedyś miałam, ale akurat w moim przypadku się nie sprawdził. Za to bardzo chętnie wypróbuję kredkę do brwi...

    OdpowiedzUsuń
  4. nie znam tych produktów ale super ze sié u ciebie sprawdzily :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Inglot mnie zaciekawił :) Lubię kosmetyki tej firmy z wyjątkiem tuszy do rzęs.

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze mówiąc żadnego nigdy nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam żadnego :) nawet nie wiedziałam że w inglocie jest taki ołówek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam kiedyś ten korektor i jakoś za nim nie przepadałam...ogólnie wolę korektory w formie płynnej:) Zaciekawił mnie ten ołówek do brwi:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wydaje się troszkę pomarańczowy na fotce. Nie miałam go nigdy.

    OdpowiedzUsuń
  10. zaciekawiłaś mnie tym produktem do brwi ,ciekawe czy znajdę jakiś chłodny odcień dla blondynek :)
    Pozdrawiam

    biszkopcik86.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. efekt maskowania świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kredka z inglota bardzo mnie zaciekawiła - szukam takiej 2w1 ;)
    Korektor miałam już dość dawno, teraz jego miejsce zajął korektor antybakteryjny z Avon.

    OdpowiedzUsuń
  13. Korektor miałam już dość dawno temu, ale ogólnie sprawdzał się u mnie w miarę dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Na kredkę chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie używałam nigdy tego korektora jakoś udaje mi się wszystko pozakrywać podkładem, ale ten ołówek z inglota wygląda całkiem fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Takie korektory przeważnie są dla mnie za ciemne niestety ...:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę rozejrzeć się za tym korektorem ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę wybrać się do inglota i przyjrzeć się tej kredce do brwi :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten ołówek jest świetny!:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten modelujący ołówek do brwi bardzo mnie zaciekawił, bo uwielbiam wszelakie kredki do brwi itd :D

    OdpowiedzUsuń
  21. świetnie piszesz :) ołówek przyciągnął moją uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ciekawi mnie ten ołówek jak kupisz nastepny zrob recenzje:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie znam tych produktów. Korektor chyba byłby trochę zbyt pomarańczowy jak dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Fajny ten modelujący ołówek do brwi. Zazwyczaj używałam zwykłych kredek. Muszę się za nim rozglądnąć. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  25. Kiedyś stosowałam korektory w sztyfcie, ale większość z nich ma ( według mnie ) zbyt pomarańczowy kolor. Wolę korektory płynne - nawet na niedoskonałości :)

    A o kosmetyku marki Inglot nigdy nie słyszałam. Hm, chyba nic dziwnego skoro nigdy nie miałam ani jednego ich produktu ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kredkę do brwi będę musiała kiedyś wypróbować, ostatnio polubiłam mocne podkreślanie brwi :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam produkty do brwi, a o tym jeszcze nie słyszałam, trzeba się bliżej przyjrzeć, skoro ma taką ciekawą formę :)

    OdpowiedzUsuń