AMERYKAŃSKIE CIEKAWOSTKI ZE SKLEPOWEJ PÓŁKI



Chipsy fat free to moje odkrycie roku. Coś z cyklu: zjem cheeseburgera, duże frytki i cole - oczywiście light bo od dzisiaj jestem na diecie. 
A tak poważniej, to skusiłam się na nie bo byłam ciekawa smaku chipsów w wersji light i muszę przyznać, że były dobre

Jedna z wielu alejek zamrożonych produktów, które zajmują 1/3 powierzchni sklepu

Jajka w kartonach

Galony z mlekiem

Galony z sokami

Popularne przekąski z suszonego mięsa, które przypominają mi mięsne przekąski dla psów.

32 komentarze:

  1. Na chipsy light też bym się skusiła;) a o galonach z mlekiem to marzę że się pojawią w polskich sklepach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ciekawa smaku tych chipsów:D

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja jestem ciekawa jak smakuje takie suszone mięso :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaja z kartoniku? A fe... Czy samodzielne rozbicie jajka jest takie trudne i czasochłonne?
    Jestem bardzo ciekawa smaku tego suszonego mięsa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pringelsy są pyszne!! Ale coś mi się nie chce wierzyć, że nie mają tłuszczu.... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają o połowę mniej kcal niż te standardowe.

      Usuń
  6. to suszone mięso mnie przeraża:P chyba bym nie spróbowała, choć kojarzy mi się trochę z takimi naszymi mocno wysuszonymi kabanosami:p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mięso jest okropne w smaku i uwierz mi w niczym nie przypomina kabanosa ;)

      Usuń
  7. Hmmm... jajeczka i mięsko mnie ciekawi ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mięsko mnie jakoś brzydzi... Jak jaja w kartonach :p
    No,ale takiego pringelsa bym zjadła :D

    Pozdrawiam,
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  9. taki galon z sokiem chętnie bym capnęła :D

    OdpowiedzUsuń
  10. chętnie też skubnęłabym takie chipsy w wersji light :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Jezu,ale ja Ci zazdroszczę :) Ale troszkę to mięsko jakoś tak...nie bardzo :P
    http://inspiredbylifeman.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. jajka najlepsze !:*

    obserwuje i zapraszam do mnie
    www.onee-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. jejku oni samą chemię jedzą - choć kiedyś uwielbiam pringels :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Kompletnie nieapetycznie to wszystko wyglada :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow.. Przerażają mnie rozmiary produktów w USA. Wyobraziłam sobie, że nie miałabym tam auta i musiałabym te wielkie galony mleka i soków targać.. Zaobserwowałam Cię, jeśli mój blog blog Cię ciekawi, to również zapraszam do obserwacji. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. soki i mleko mogłoby u nas takie być ;p ja jestem za, choć nieporęczne.

    OdpowiedzUsuń
  17. Trochę zdziwił mnie widok jajek w kartonach - co Ci Amerykanie nie wymyślą! :D

    A suszone mięso jakoś do mnie nie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń
  18. beztluszczowe chipsy to rzeczywiscie ciekawe :D
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jajka w kartoniku? A feee ;)
    A to suszone mięso to w sumie bym spróbowała, choc rzeczywiście wyglądają trochę jak przysmaki dla psów ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie do końca rozumiem co z jajami w kartonikach jest nie tak?
    Suszone kawałki mięsa mnie przerażaja, raczej bym po nie nie sięgnęła.

    OdpowiedzUsuń
  21. niby nic, a zawsze tak mi sie podobało jak na tych filmach piją te soki z galonów (?!) :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo ciekawe. Do USA się mam nadzieję wybrać w przyszłości. Ciekawi mnie ten smak chipsów :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jajka w kartonach, przekąski z suszonego mięsa...to musi być Ameryka;)

    OdpowiedzUsuń
  24. O jajkach w kartonach słyszałam ;) Amerykanie są baaardzo pomysłowi :P

    OdpowiedzUsuń
  25. według mnie chipsy fatfree smakują o niebo lepiej od tych standardowych, próbowałam w Niemczech, bodajże z Aldiego, więc może i w Polsce je mamy :) ilość jedzenia na półkach jest przerażająca, a alejka z mrożonkami wygląda jak z horroru
    btw, świetny blog! dodaję do ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń