Sally Hansen, Insta-Dri Top Coat
Kupiłam, użyłam i od tego czasu nie wyobrażam sobie malowania paznokci bez tego preparatu. Na początku nie wierzyłam w jego właściwości i Wy pewnie też nie uwierzycie dopóki same się nie przekonacie! :-)
Przeważnie malowałam paznokcie wieczorem, odczekiwałam kilka minut i sztywno szłam spać, żeby czasami nie obudzić się z odgniecionymi, matowymi paznokciami, ale i tak zawsze jeden z paznokci był naruszony...
Od teraz nie muszę się martwić o takie rzeczy. Budzę się z pięknie błyszczącą powłoką bez jakichkolwiek odgnieceń.
Top Coat bardzo szybko wysusza i utwardza nałożony wcześniej lakier. Chroni przed odpryskiwaniem, ścieraniem i matowieniem.
Cudo!
Powyżej zdjęcie moich 6-cio dniowych paznokci.
Znacie? Lubicie?
Również uwielbiam ten wysuszacz od SH. Teraz już niestety mi zgęstniał i czekam aż dotrze do mnie nowy egzemplarz:)
OdpowiedzUsuńJeśli możesz, zdradź co za cudo masz na pazurkach, śliczny kolor:)
Happy colours, Eveline, nr 600 :-)
UsuńŚliczny jest ten kolor:)
UsuńWow, no to mnie zdziwiłaś. Nie spotkałam się jeszcze z tym produktem. Ale skoro tak zachwalasz to coś musi w nim być. :)
OdpowiedzUsuńCenowo pewnie nie jest tani.
Niestety nie jest.
UsuńZ tego co wiem to w Polsce kosztuje ok. 40 zł, a ja go zakupiłam na niecałe 4$ (cena regularna).
a ile kosztuje? bo takie cudo, by mi się przydało :) nigdy nie mam cierpliwości do malowania paznokci właśnie ze względu na długie wysychanie :(
OdpowiedzUsuńZ tego co mi wiadomo to ok. 40 zł
UsuńJa kupiłam na Allegro za ok 17 zł :)
UsuńNie znałam kosmetyku, ale to zawsze było rytujące podczas malowania ;/
OdpowiedzUsuńDziś rano właśnie załatwiłam sobie świeżo położony lakier ( i mimo że był to piasek) :/ wystarczyło pomalować paznokcie a po chwili lecieć do wc i zacząć odpinać guzik w dżinsach:/ nie cierpie takich akcji! Oj przydałoby sie te cudo tylko te 40 zł mnie trochę odstrasza... :(
OdpowiedzUsuńTeż miałam takie sytuacje :D
UsuńNiestety cena nie jest niska, ale teraz już wiem, że lepiej kupić dwa lakiery mniej w zamian za ten top coat.
Słyszałam dużo dobrego o produktach z tej firmy, ale żeby używać top coatu trzeba malować paznokcie, a ja muszę je najpierw zregenerować, żeby cokolwiek dało się na nie położyć.
OdpowiedzUsuńTo by mi się jak najbardziej przydał :) mi niestety często zdarza się uszkodzić świeżo ładnie zrobione paznokcie , wszystko przez ten pospiech :/
OdpowiedzUsuńja miałam tylko odżywki sally hansen ale nie robiły szału.
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu planuję zakup tego topu. Do tej pory używałam Seche Vite, ale nieestetycznie ściągał lakier, psując cały manicure.
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję, bo SV u mnie się nie sprawdza:)
OdpowiedzUsuńDla mnie jest to zdecydowany hit i nie wiem jak bym sobie bez niego poradziła!
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale ja mam swój idealny top i nie kusza mnie zmiany na inne ;)
OdpowiedzUsuńLakier utrzymał się 6 dni? Co to za firma?! :D Ostatnio kupiłam lakier Douglas i odpryski pojawiają się po chwili... Muszę koniecznie sprawdzić ten top coat ;)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tym produktem..
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam ochotę go kupić :) najpierw zużyję seche vite i ten będzie kolejny :)
OdpowiedzUsuńzdrowych i pogodnych świąt
biszkopcik86.blogspot.com
szukałam dobrego utwardzacza, chętnie wytestuję:)
OdpowiedzUsuńduzo dobrego o nim slyszalam :) koniecznie muszé go kupic :)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt:)
OdpowiedzUsuńO widzisz! To mnie zaciekawiłaś- a gdzie kupię ten preparat? ;) Zapraszam ponownie na DIY u mnie na blogu :* buźka! ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jest on ogólnodostępny. Zobacz np. w Rossmannie tam z pewnością powinnaś go dostać.
UsuńJa lubię lakiery i odżywki Sally Hansen, ale takiego specyfiku jeszcze nie miałam :) Chętnie sie skuszę, przyda się.
OdpowiedzUsuńMam go w wersji z pipetą i hmm nie powala. Właściwie to nie czułam różnicy między gołym lakierem, a użyciem tych preparatów. Teraz przerzuciłam się na Poshe i jestem zachwycona ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego produktu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję ;)
nie znamy..... pierwszy raz słyszymy w ogóle o tym produkcie...
OdpowiedzUsuńPosiadam jeden wysuszacz - z Eveline Cosmetics. Problem w tym, że ciągle zapominam go używać ;) Chyba nie mogę się przekonać do takich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńMuszę go w końcu kupić.Wszyscy o nim trąbią a ja mimo że mam problem z malowaniem paznokci to jeszcze go nie testowałam.
OdpowiedzUsuńNie znam ;P . Zapraszam do mnie na rozdanie : http://malinka24.blogspot.com/2014/03/rozdanie.html#comment-form
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam, jednak moja koleżanka zawsze go zachwalała. Obecnie mam drugie podejście do Seche Vite i zobaczymy jak to z nim będzie ;)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt, muszę sie nad nim zastanowić
OdpowiedzUsuńna 100% zakupię ten produkt już niebawem ;)
OdpowiedzUsuńChyba tego potrzebuję :)
OdpowiedzUsuńwow niesamowite! lubię produkty Sally Hansen, ale tego wcześniej nie znałam, na pewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńMam ten top ale średnio się u mnie sprawdza ;/
OdpowiedzUsuńNa drugi dzień po pomalowaniu lubią się robić tzw. "pajączki" - lakier po prostu pęka i nieestetycznie to wygląda...
Dziwne, ciekawe dlaczego tak się dzieje... U mnie sprawdza się świetnie.
UsuńWygląda na bardzo fajny produkt - w ogóle na Hansenkach rzadko się przejeżdzam ;)
OdpowiedzUsuńMuszę mieć! :)
OdpowiedzUsuńObecnie go używam i jestem bardzo zadowolona ;) utrzymuje połysk i faktycznie lakier z tym topem trzyma sie dłużej.
OdpowiedzUsuńMuszę go kupić bo mój essi już zgęstniał
OdpowiedzUsuńNie znam ale jak znajde to chetnie polubie ;)
OdpowiedzUsuń