TRAVELS
TRAVELS
Home » Posts filed under TRAVELS
A MOŻE BY TAK KĄPIEL POD WODOSPADEM?
Przez ostatnie tygodnie upały nie dawały nam wytchnienia, więc wybraliśmy się na małą wycieczkę w poszukiwaniu chwili ukojenia od słońca. Po długim marszu przez las znaleźliśmy wodospad, który aż zapraszał z oddali na małą kąpiel. Bez chwili zastanowienia zdjęliśmy ubrania i wskoczyliśmy pod wodę żeby się ochłodzić. Uwierzcie mi zdjęcia i sam fakt kąpieli pod wodospadem nie oddają tego klimatu co w rzeczywistości. Było wspaniale!
Za takimi chwilami warto tęsknić, gdy wrócimy do Polski. A zostało już ich mało, bo zaledwie 14 dni...
Zobaczcie kilka zdjęć z wyprawy i nasz filmik, który chociaż po części oddaje cały klimat:
MOBILE MIX # 7
I kolejny tydzień za nami.
Zapraszam na fotorelację z ubiegłego tygodnia:
1. Wieczorny spacer
2. Trochę orientu w centrum
1. W drodze...
2. W końcu udało mi się przyłapać Szeryfa
1. Leniuchujemy na pontonie
2. Pięć godzin dryfowania
1. Słonecznik o smaku bekonu i kiszonych ogórków
2. KFC inne niż w Europie. Kanapka - dwie piersi z kurczaka, które robią za bułkę?
Lato, upał a w centrum handlowym lodowisko :))
1. A na kolację owoce morza
2. Nasz debiut z ostrygami :)
KAJAKIEM PO AMERYKAŃSKIEJ RZECE - NASZ FILMIK
Za nami weekend pełen wrażeń i emocji.
To wszystko za sprawą naszego spontanicznego spływu Mulberry River.
Nie obyło się bez godzinnego błądzenia po lesie w celu poszukiwania ujścia rzeki, kajakowej wywrotki i ulewnego deszczu.
Bawiliśmy się świetnie!
Zapraszam na krótki filmik z naszego całego wypadu:
i krótką fotorelację ;-)
Uśmiechnięci zaczynamy spływ, jeszcze nie wiemy co nas czeka hihi.
Krótka kąpiel w rzecze zaliczona :)
Trochę deszczu też nie zaszkodzi, w końcu nie jesteśmy z cukru.
Ostro płyniemy dalej :-)
Pozdrawiamy!
SAMOCHODY MADE IN USA
Dzisiaj lekki post o samochodach.
Szczerze powiedziawszy to nigdy nie byłam fanką blach. Jednak odkąd przyjechaliśmy do stanów to co chwilę jakiś samochód przyciąga moją uwagę. Chyba dlatego, że różnią się wyglądem albo przypominają mi samochody, które widziałam w amerykańskich filmach, serialach lub teledyskach.
Czasami aż maluje mi się uśmiech na twarzy, gdy widzę wypicowany samochód a'la z teledysku czarnoskórych raperów, a środku przeważnie siedzi podobnym do 50 centa mężczyzna, który kiwa się w rytm muzyki ze złotym łańcuchem, chustą na głowie, zimnym łokciem i mówi do mnie "what's up?".
Są też momenty, gdy przecina nam drogę pewien kowboj z olbrzymim kapeluszem w Chevrolecie z duszą.
Poniżej namiastka tego co można spotkać na parkingach i ulicach:
Chyba Tom Cruise przyjechał do swoich wiernych
Pomysłowy parking, gdy miejsca brak...
Subskrybuj:
Posty (Atom)